Wpisy
Wyjazd z psem za granicę
Wielu z Nas nie wyobraża sobie wyjazdu na urlop/wakacje bez swojego psa. Czasami rozłąka jest powodem do olbrzymiego stresu i decydujemy się zabrać ze sobą pupila. Czasami podopieczny zostaje z zaprzyjaźnionymi członkami rodziny, znajomymi lub sam wyrusza na się wakacje do hotelu dla zwierząt (o czym warto pamiętać wybierając hotel – już wkrótce na blogu).
O CZYM WARTO PAMIĘTAĆ PODRÓŻUJĄC?
- Czy nasz pies jest zachipowany na wypadek ucieczki, zaginięcia?
- Chipowanie polega na implantacji (wkłuciu przy pomocy specjalnej igły) transpondera zawierającego unikalny numer.
- Jeśli nasz pies ma już mikrochip, upewnijmy się, że jest on zapisany do bazy danych, w innym przypadku, nie uda się, mimo mikrochipu, zidentyfikować opiekunów zaginionego pupila
- w przychodni NASZA zachipowani pacjenci rejestrowani są w międzynarodowej bazie safe-animal
- Sam zabieg chipowania jest przez psa odczuwalny jak zastrzyk, można go wykonać podczas rutynowej wizyty.
- Przychodni NASZA dysponujemy mini mikrochipami (najmniejszymi dostępnymi na rynku, tak aby sama iniekcja była jeszcze mniej dotkliwa
- Czy posiada zawieszkę z aktualnymi naszymi danymi: adres i numer telefonu (wygrawerowany, schowany w adresówce, naszyty na szelki, obrożę)
- Sprawdźmy gdzie w okolicy miejsca naszego wypoczynku, znajduje się najbliższy gabinet weterynaryjny, lecznica całodobowa. Upewnijmy się jakie są godziny przyjmowania gabinetu, oraz czy w okresie naszego pobytu lekarze nie znajdują się na urlopie
- Pamiętajmy o ochronie przeciw pasożytniczej, oraz o endemicznym występowaniu niektórych chorób zakaźnych
- Zawsze zabierajmy ze sobą aktualne dokumenty naszego czworonoga
- Jeśli nasz podopieczny jest leczony przewlekle, ustalmy z lekarzem prowadzącym niezbędną ilość i rodzaj leków na wyjazd
- Nie zmieniajmy nawyków żywieniowych podczas wyjazdu, a jeśli możemy mieć trudności z utrzymaniem dotychczasowej diety, przygotujemy psa na zmianę zanim wyjedziemy (zmiany zaczynamy wprowadzać około 7 dni wcześniej)
WYJEŻDŻAJĄC ZA GRANICĘ:
- Nasz pies musi posiadać paszport, który można wyrobić podczas wizyty w przychodni NASZA.
- Pies musi być oznakowany w jednoznaczny sposób: musi być zachipowany, lub posiadać czytelny tatuaż – który jest ważny jeśli został wykonany przed dniem 03 lipca 2011 (art. 4 rozporządzenia (WE) 998/2003) , w przeciwnym razie, zwierze mimo tatuażu musi być zachipowane
- Pupil musi być zaszczepiony przeciwko wściekliźnie. Szczepienie uzyskuje ważność po upływie 21 dni od jego dokonania w przypadku pierwszego szczepienia wykonanego u zwierzęcia w wieku powyżej 3 miesiąca życia (Decyzja Komisji Nr 2005/91/WE z dnia 2 lutego 2005 r. ustanawiająca okres, po którym szczepienie przeciwko wściekliźnie uważa się za ważne). W przypadku kolejnych szczepień przeprowadzanych regularnie w odstępach wskazanych w odpowiedniej sekcji paszportu (dawki przypominające), szczepienie uzyskuje ważność w dniu podania dawki przypominającej szczepionki.
- W chwili szczepienia zwierze musi posiadać tatuaż lub mikrochip, aby móc jednoznacznie być zidentyfikowane
- W przypadku przywozu, wyjazdu do niektórych Państw konieczne jest oznaczenie miana przeciwciał przeciwko wściekliźnie (tzw. miareczkowanie), którego celem jest określenia czy zwierzę zaszczepione było w sposób poprawny i czy jest odporne (przed wyjazdem, należy upewnić się, ze kraj do którego podróżujemy nie wymaga dodatkowych badań – zapytaj lekarza z przychodni weterynaryjnej NASZA)
- Zwierzę przed wyjazdem powinno być zbadane przez lekarza weterynarii, a wynik przekazany w postaci świadectwa zdrowia, poświadczającego, ze w momencie badania zwierze nie wykazuje oznak chorób zakaźnych
- Niektóre kraje mają indywidualne przepisy regulujące przemieszczanie zwierząt na ich terenie – zapytaj lekarza weterynarii czy miejsce wspólnego wypoczynku do którego się wybierasz ze swoim podopiecznym posiada takie wytyczne:
- m.in. zakaz wprowadzania na teren danego kraju psów określonych ras
- zakaz wprowadzania na teren danego kraju psów, które nie przekroczyły pewnego (przepisy indywidualne) wieku
- konieczność odrobaczenie przed wyjazdem w określonym indywidualnie przedziale czasowym
Aby uzyskać więcej informacji na temat podróży, skontaktuj się z nami.
Problem separacyjny
Dlaczego lepiej mówić o problemie separacyjnym zamiast o lęku?
Często spotykamy się z określeniem lęk separacyjny, podczas gdy część moich pacjentów, pod nieobecność opiekunów, nie wykazuje emocji takich jak niepokój, strach, czy lęk. Przeciwnie: po zamknięciu drzwi wyjściowych zaczynają zabawę, w poszukiwanie, węszenia, żucie. Ruszają na polowanie. Efekt po powrocie jest często dokładnie ten sam: zniszczenia.
Separacja to według słownika PWN oddzielenie lub odosobnienie osób albo rzeczy.
Problem – to trudna sytuacja z której należy znaleźć jakieś wyjście, albo poważna sprawa, która wymaga przemyślenia i rozstrzygnięcia.
Nasze psy do czasu oddzielenia od matki i rodzeństwa żyły w grupie, społeczności. Tą społeczność tworzą później z rodziną w której dorastają i żyją. Częściej lęk separacyjny występuję w domach gdzie żyje jeden człowiek. Zwierzęta przyzwyczaja się do życia w grupie i jej nawet czasowe rozproszenie, może powodować niepokój, lęk, czy nawet napady paniki. W trakcie rozwoju każdego psa możemy wyróżnić kilka okresów, lecz największym punktem zwrotnym jest okres około 7 tygodni, kiedy zwierzę zamiast – jak do tej pory na wszystko reagować z ufnością, zaczyna odczuwać emocje oparte na strachu, lęku. Jest to zupełnie normalne i z punktu widzenia bezpieczeństwa, dla każdego osobnika kluczowe.
Psy zdrowe, bez zaburzeń behawioralnych, prawidłowo zsocjalizowane, nauczone, powinny umieć poradzić sobie w sytuacjach życia codziennego. Uczymy psy odkąd trafiają do naszych domów obowiązujących w nich zasad: spania/lub nie w łóżku, asystowania/lub nie przy posiłkach, sposobu spędzania wspólnie czasu gdy jesteśmy w domu, a także tego na jak długo i jak często ten dom opuszczamy. Uczymy naszych rytuałów, które mogą przepowiadać wyjście wspólne, wyjście do pracy, czas osobno.
POTRZEBY
Aby psy umiały sobie poradzić w sytuacjach życia codziennego tj. wyjście z domu właścicieli na kilka godzin, muszą mieć zaspokojone potrzeby i muszą zostać przyzwyczajone do naszej nieobecności.. Potrzeby psów poza podstawowymi tj. jedzenie, picie, sen, możliwość oddania moczu, kału, dotyczą również takich stref życia jak kontakty socjalne z innymi psami, kontakty socjalne z ludźmi, potrzeba węszenia, poszukiwania, eksplorowania, żucia, szczekania/wokalizacji, kopania, zbaw łowiecki… Która z tych potrzeb jest dla danego psa istotna jest kwestią indywidualną, uzależnioną od genów, użytkowości psa, jego wieku, współistniejących chorób, które mogą utrudniać np. ruch, lub powodować bolesność podczas określonej aktywności fizycznej (np. u pacjentów starszych z dysplazją). Nie ma możliwości zastąpienia jednej potrzeby inną. Stopień zaspokojenia tych potrzeb decyduje o tym czy nasze psy na co dzień są szczęśliwe, znajdują się w strefie komfortu, są rozluźnione. Psy które tych potrzeb nie mają zaspokojonych w odpowiedni sposób stają się bardziej pobudliwe, łatwiej wytrącić je ze stanu tzw. BIS (behawioralnego układu hamowania), a wytrącenie to uruchamia mechanizmy mające na celu poprawę samopoczucia: psy wokalizują, niszczą, mogą oddawać kał i mocz. Wytrącenie ze strefy behawioralnego układu hamowania, może być wyniki braku zaspokojenia potrzeb, lub poczuciem zagrożenia. Jeśli jest spowodowane lękiem z powodu izolacji, rozłąki mówimy o lęku separacyjnym.
LĘK SEPARACYJNY
Lęk separacyjny jest częstym problemem diagnozowanym u psów, szacuje się, ze około 20-40% pacjentów jest konsultowanych behawioralnie z tego powodu. Częściej może występować u pacjentów po adopcji ze schronisk, u pacjentów silnie zestresowanych, u starszych psów, pacjentów nieprawidłowo socjalizowanych często poprzedzony jest stanami niepokoju.
Lęk separacyjny może występować również podczas obecności właściciela, kiedy jego zachowanie zwiastuje wyjście i często zmiany w zachowaniu psów są zauważalne wcześniej. Kluczowe znaczenie ma rytuał wyjścia z domu, ubiór, który może świadczyć o wyjściu „do pracy” lub „żeby wyrzucić śmieci”, pora dnia (rano/wieczór), lęk może dotyczyć tylko wyjść nadprogramowych, poza godzinami pracy. Czasami ma znaczenie nieobecność jednego z domowników, czasami wystarczy, aby pojawił się petsitter podczas nieobecności właścicieli. Niektóre psy zachowują się niespokojnie gdy zostanie im ograniczona przestrzeń, zabrany dostęp do miejsc gdzie czują się bezpiecznie. W pracy behawioralnej identyfikacja tych czynników ma kluczowe znaczenie
JAK OBJAWIA SIĘ LĘK SEPARACYJNY
Często – jak już zostało wspomniane, pierwszymi sygnałami może być nadmierne przywiązanie do właściciela w domu: uporczywe podążanie, asystowanie w łazience; objawy mogą być zauważalne nie tylko podczas nieobecności ale także podczas czynności które ją przepowiadają. Najczęstszymi objawami obserwowanymi są:
- niszczenie (żucie, drapanie), często w okolicy drzwi, lub okien
- wokalizacja (wycie, szczekanie, skomlenie, popiskiwanie),
- defekacja i mikcja w domu,
- brak apetytu
- nasilona aktywność ruchowa (kręcenie się, chodzenie, wiercenie, ciągłą zmiana pozycji)
- samookaleczenia (otarcia, zranienia, ślady podrażnienia wynikające z nadmiernego wylizywani)
PRZYZWYCZAJAMY DO NIEOBECNOŚCI
Zasady obowiązujące w danym domu, powinny być wprowadzone i przestrzegane od pierwszego dnia pobytu nowego domownika. Z całą pewnością nie jest wskazane aby brać urlop na pierwsze kilka tygodni. Psy, które nie mają współistniejących chorób (dlatego tak ważna jest rzetelna diagnostyka pod kątem chorób przewodu pokarmowego i układu moczowego) i mają zaspokojone potrzeby powinny umieć zostawać w domu (powinny dać się nauczyć). Uczymy więc.
- Stopniowo przyzwyczajamy psa do nie poświęcania mu uwagi mimo naszej obecności, nie mówimy ciągle, nie dotykamy, nie jesteśmy „zawsze i na każde zawołanie”.
- Nie dopuszczamy do sytuacji kiedy pies asystuje nam podczas pobytu w łazience, nie pozwala wyjść na balkon samemu, przemieszcza się leżąc u naszych stóp za każdym razem gdy poruszamy się po swoim domu.
- Uczmy psa samodzielności – podczas jedzenia karmy z zabawek interaktywnych tj. mata węchowa, kong, nie asystujemy, nie mówmy, nie zachęcamy. Pozwalamy psu samemu podchodzić i próbować, samemu się uspokajać i relaksować.
- Stwarzamy psu miejsce gdzie się wycisza, odpoczywa i z którym ma dobre skojarzenia. Do tego miejsca pies powinien mieć dostęp gdy nas nie ma. Jeśli pies niszczy pod naszą nieobecność ograniczenie go do przestrzeni w której na co dzień nie lubi przebywać, lub nie przebywa często, do przestrzeni z którą nie ma dobrych skojarzeń np. korytarza, może potęgować frustrację, czy niepokój/lęk i tylko brak rzeczy które można zniszczyć, powoduje, że nic nie jest niszczone. Z punktu widzenia stanu emocjonalnego – nie rozwiązujemy problemu.
- Zmieniamy rytuał wyjścia z domu
- Nagradzamy samodzielność – czyli bycie po prostu grzecznym, a na krótkie okresy naszej nieobecności zapewniamy psu zajęcie.
- Nie wrzucamy psa „na głęboką wodę” wychodząc od razu na kilkanaście godzin, stopniowo wydłużamy wyjścia planowane. Na początku, jeśli tylko jest to możliwe pies nie powinien zostawać sam w domu – każde wyjście może wzmacniać reakcje lękowe. Warto skorzystać z pomocy petsitterów, świetlic dla psów.
W treningu rehabilitacyjnym olbrzymią rolę odgrywa czas: zarówno ten po którym pies zaczyna prezentować zachowania świadczące o niepokoju, lęku jak i czas potrzebny psu na naukę. Nagrania pozwalają pomóc w zaplanowaniu procesu terapeutycznego. Ocenić po jakim czasie pies odczuwa dyskomfort, niepokoi się, zaczyna się bać, czy wpada w panikę. Nagrania pozwalają również odróżnić w dużej mierze czy zniszczenia są efektem stanów lękowych czy problemów z frustracją. Każdorazowo pacjenci z problemami separacyjnymi powinni być poddania dokładnej ocenie pod kątem współistniejących chorób somatycznych, przez doświadczonego lekarza weterynarii.
Gdy kot nie je
GDY NASZ KOT ODMAWIA JEDZENIA SPRAWA JEST ZNACZNIE POWAŻNIEJSZA NIŻ NAM SIĘ WYDAJE…
Koci przewód pokarmowy i koci organizm jest przystosowany do pochłaniania kilku – kilkunastu posiłków „wielkości myszy” w ciągu dnia. Żołądek ma niewielkie rozmiary, a po 4 godzinach od zjedzenia pokarmu, powinien być już pusty i gotowy na kolejną porcję.
ILE POWINIEN ZJADAĆ NA DOBĘ NASZ KOT?
Zapotrzebowanie na jedzenie jest uzależnione od wieku, masy ciała, aktywności fizycznej, tzw. BCS (= body condition score), współistniejących chorób (np. dla pacjentów z przewlekłą niewydolnością nerek, cukrzycą, chorobami serca, będzie znacząco różne). Ile, oraz co powinien jeść kot – to pytania na które odpowiadamy zawsze indywidualnie, podczas wizyt. Warto też dokonać pomiarów morfometrycznych (aby ocenić idealną masę ciała naszego podopiecznego, dokładnie tak samo jak w przypadku ludzi nie mówimy tylko o „idealnej masie ciała kota”) sprawdzając długość kończyn, obwód kończyn, obwód głowy, obwód klatki piersiowej, długość ciała. Dawka pokarmu jest tzw. „dawką dobową”.
JAK CZĘSTO WAŻYĆ KOTA?
Wahania wagi u kotów mogą być trudno zauważalne dla opiekuna, ze względu na niewielką masę ciała pupila. Znacznie trudniej jest ocenić masę ciała i sylwetkę kotów długowłosych, lub takich które nie lubią być dotykane i stronią od towarzystwa człowieka. Dlatego zachęcamy do ważenia regularnie:
- Maluszki po urodzeniu do osiągnięcia kilku tygodni ważymy codziennie
- Koty w wieku kilkunastu tygodni ważymy dwa razy w tygodniu
- Koty dorosłe, zdrowe raz na dwa tygodnie
- Koty chorujące, niejedzące, w trakcie odchudzania – minimum co drugi dzień
Ważymy na wadze kuchennej, łazienkowej (można zważyć siebie z kotem na rękach, a następnie odjąć naszą wagę bez kota), mamy też pod opieką koty korzystające z wagi wbudowanej w robotach kuchennych
Przyczyn braku apetytu jest wiele:
- zwierzę może mieć problem ze znalezieniem i pobraniem pokarmu (np. w przypadku urazów na terenie głowy)
- może mieć problemy z żuciem (np. w przypadku chorób zębów, w przypadku owrzodzeń na terenie jamy ustnej np. przy niewydolności nerek)
- może mieć problemy z przełykaniem
- pierwotna anoreksja jest wynikiem choroby nowotworowej ośrodkowego układu nerwowego
- kot może nie jeść również wtórnie do innych chorób (m.in. gdy pacjenta boli brzuch, wymiotuje)
- często koty nie jedzą z powodu stresu – przeprowadzki, wyjazdu, zmian życiowych tj. pojawienie się nowego członka rodziny
KIEDY MÓWIMY O ANOREKSJI?
Gdy kot nie pobiera odpowiedniej dla siebie dawki pokarmowej i chudnie.
JEŚLI KOT JE, A MIMO TO CHUDNIE?
Są sytuację kiedy apetyt naszego kota się nie zmienia, a obserwujemy spadek jego masy ciała. Może temu towarzyszyć biegunka, okresowe wymioty (ciągle panuje mit, że kot od czasu do czasu ma prawo zwymiotować i nie jest to nic niepokojącego), nadmierne oddawania moczu (tzw. poliuria) itp. Mówimy wówczas o zwiększonej utracie energii. Mamy również drugą możliwość utraty masy ciała przy zachowanym apetycie – kiedy nasz kot zużywa więcej energii niż do tej pory – np. z powodu chorób endokrynologicznych tj. nadczynność tarczycy, czy w przebiegu choroby nowotworowej.
CO OZNACZA NIEDOSTATECZNE PRZYJMOWANIE DLA KOTA POKARMU I JAKIE SĄ JEGO KONSEKWENCJE?
Nawet 24 godzinna głodówka dla kota jest niebezpieczna. Bardzo szybko, niejedzący kot, lub kot niepobierający odpowiedniej ilość pożywienia mobilizuje swoje własne rezerwy – tkanki, gównie tkankę tłuszczową (dlatego nawet jednodniowe wymioty mają bardzo groźne konsekwencje). Mówi się że „najgorszym pożywieniem dla kota jest on sam”. Katabolizm prowadzi do odkładania się w komórkach wątroby trigicerydów doprowadzając do tzw. stłuszczenia narządu, żółtaczki i jest stanem bezpośredniego zagrożenia życia. Często stłuszczenie wątroby przebiega z innymi chorobami tj. zapalenie trzustki, zapalenie żołądka i jelit, zapalenie dróg żółciowych.
Stłuszczenie wątroby to choroba która najczęściej dotyka koty w wieku średnim, z nadwagą. Dlatego olbrzymią rolę odgrywa utrzymywanie u naszych podopiecznych prawidłowej masy ciała. Niestety nie tylko utrata, ale również ograniczenie apetytu może skutkować stłuszczeniem wątroby. Planowe, zbyt szybkie, zbyt radykalne odchudzanie kota również jest dla niego bardzo niebezpieczne. Ograniczenie o 50-75% dawki kcal przez 14 dni powoduje wystąpienie objawów stłuszczenia, uszkodzenia wątroby.
JAKIE BADANIA WARTO ZROBIĆ U NIEJEDZĄCEGO KOTA?
- Zawsze lekarz wykonuje pełne badanie kliniczne (oglądanie, omacywanie, osłuchiwanie itp.) i zbiera dokładny wywiad uwzględniający informacje na temat:
- spożywanego pokarmy jego rodzaju, jakości, ilości
- czasu zaobserwowania objawów
- objawów chorobowych tj. wymioty, biegunki, zmiana aktywności
- objawów bolesności
- narażenia na substancje szkodliwe
- możliwości jedzenia na zewnątrz (w przypadku kotów wychodzących)
- Zleca badania krwi – tzw. „biochemię” i „morfologię” (często podstawowe badania krwi nie pozwalają postawić rozpoznania, a w medycynie, zarówno ludzkiej jak i zwierzęcej – w większości przypadków diagnostyka opiera się na wykluczaniu poszczególnych jednostek chorobowych). Lekarz powinien przygotować tzw. listę diagnostyki różnicowej
- Wykonuje inne badania dodatkowe – w tym badanie kału czy badania obrazowe tj. USG
JAK PORADZIĆ SOBIE Z NIEJADKIEM?
W pierwszej kolejności należy zdiagnozować przyczynę braku apetytu i wdrożyć odpowiednie leczenie. Czasami jednak diagnostyka trwa dłużej niż 2 godziny, a pacjent wymaga szybkiej interwencji. Postępowanie najczęściej jest wielotorowe:
- przy podejrzeniu bolesności jako przyczyny braku apetytu warto rozważyć wprowadzenie leków przeciwbólowych
- istnieje możliwość podania leków stymulujących apetyt
- w niektórych sytuacjach pacjenci są dokarmiani strzykawką, lub przy pomocy sondy (sondy donosowe można założyć pacjentowi, w większości przypadków, bez konieczności znieczulania ich, założenie każdej innej sondy wymaga znieczulenia)
- warto podawać posiłki preferowane przez kota i uważane za atrakcyjne
- posiłki można lekko podgrzać ( do temperatury ciała „myszy” )
- miski z wodą należy oddalić od misek z jedzeniem
- można urozmaicić sposób podawania posiłków (poprzez podawanie posiłków w miskach o różnej średnicy, głębokości, wykonanych z różnych materiałów – większość kotów nie lubi gdy podczas jedzenia brzegi miski dotykają wibrysów), miski powinny znajdować się w spokojnych miejscach, z dala od przedmiotów które mogą się niespodziewanie włączyć i przestraszyć domownika; w miejscach gdzie nie ma możliwości aby inny kot się zakradł do konsumenta; warto rozważyć postawienie misek wyżej (na blatach, parapetach itp.)
- warto karmić interaktywnie (w myśl zasady, że posiłek upolowany jest bardziej atrakcyjny): przy użyciu kuli smakuli, zabawek z tektury itp.
KIEDY SIĘ MARTWIMY?
Zawsze gdy nasz kot odmawia jedzenia warto udać się do lekarza weterynarii.
W przypadku kotów które są planowo odchudzana bardzo istotny jest powolny spadek masy ciała na poziomie 1-2 % tygodniowo, gdy następuje zbyt szybko – koniecznie należy zweryfikować program odchudzania.
Gdy kot którego do tej pory nie udawało się odchudzić – nagle chudnie – koniecznie należy sprawdzić, czy powodem rzekomego sukcesu nie jest poważna choroba.
Zapalenie uszu
JAK ZBUDOWANY JEST KANAŁ SŁUCHOWY?
Zwierzęta mają specyficzną budowę kanału słuchowego zewnętrznego- u psów i kotów jest on w kształcie litery „L”, czyli wyróżniamy część pionową i poziomą kanału słuchowego, na końcu części poziomej znajduje się błona bębenkowa.
OBJAWY ZAPALENIA PRZEWODÓW SŁUCHOWYCH SĄ RÓŻNE:
- zwierzę potrząsa głową częściej niż zwykle (otrzepuje się)
- częściej drapie uszy
- czasem drapaniu towarzyszy ból
- przechyla głowę na jedną stronę
- w zaawansowanych przypadkach, gdy dochodzi do przerwania błony bębenkowej i zapalenia ucha
środkowego dochodzi do objawów neurologicznych: nierównomierne rozszerzenie źrenic, przechylenie głowy, krążenie wkoło, zaburzenia równowagi - często widoczna jest w uszach wydzielina- od żółtej, przez brązową do ropnej- zielonkawej. Wydzielinom towarzyszy również nieprzyjemny zapach
PRZYCZYN ZAPALENIA USZU JEST WIELE
Zawsze w pierwszej kolejności wykluczamy choroby pasożytnicze – najczęściej jest to zakażenie świerzbowcem usznym (Otodectes cynotis). Tą inwazję można wykluczyć już badaniem otoskopowym (pasożyty są widoczne w powiększeniu) lub badając wydzielinę pod mikroskopem w małym powiększeniu.
Infekcje grzybicze (drożdżakowe) i bakteryjne w Przychodni Nasza diagnozujemy za pomocą badań cytologicznych. Szczoteczką cytologiczną lekarz pobiera niewielka ilość wydzieliny z ucha i przenosi na szkiełko mikroskopowe. Po zabarwieniu ocenia jaki patogen towarzyszy zapaleniu ucha i jak zaawansowany jest stan zapalny. Dzięki temu mamy możliwość zastosowania leczenia celowanego.
LECZENIE
Gotowe lecznicze preparaty otologiczne zawierają trzy składniki: lek przeciw zapalny, przeciwgrzybiczy i antybiotyk. Bardzo rzadko występuje mieszane zapalenie bakteryjno-grzybicze, najczęściej jeden lub dwa składniki w ogóle nie są potrzebne w leczeniu, a podane „na wyrost” wpływają negatywnie na naturalną mikroflorę przewodu słuchowego.
Badanie cytologiczne i identyfikacja patogenów pozwala dobrać prawidłową pielęgnację kanału słuchowego. Przy stanach zapalnych gruczoły łojowe wytwarzają często zaskakującą ilość wydzieliny, żeby podać leki należy ja usunąć. Wiedząc co wikła zapalenie możemy zastosować preparat do płukania uszu, który poza mechanicznym usunięciem wydzieliny, zwiększy skuteczność podanych leków (np. uszkodzi ścianę komórki bakteryjnej ułatwiając antybiotykowi wniknięcie lub zmieni ph skóry na niekorzystne dla namnażania drożdżaków).
NIE TYLKO CHOROBY USZU POWODUJĄ ZMIANY W PRZEWODZIE SŁUCHOWYM
Leczenie chorób uszu często nie może się ograniczyć do samego narządu słuchu. Poza zakażeniami pasożytniczymi i np. zalaniem ucha w trakcie kąpieli, czy wpadnięciem ciała obcego, pierwotną
przyczyną wywołującą stan zapalny kanałów słuchowych jest alergia- zarówno na alergeny pokarmowe jak i środowiskowe, często występująca równocześnie z atopowym zapaleniem skóry.
Dlatego pacjent przychodzący z chorymi uszami musi być zbadany ogólnie w celu wykluczenia innych zmian na skórze, które w połączeniu z zapaleniem uszu mogą nam dać podejrzenie alergii/atopii i pozwolą wdrożyć wielokierunkowe skuteczne leczenie.
Psia profilaktyka – szczepienia
Zapobieganie chorobom zakaźnym, szczególnie wirusowym, ale także bakteryjnym, jest bardzo ważne dla zdrowia zwierząt. Choroby których chcemy uniknąć stosując szczepienia często kończą się bardzo poważnymi powikłaniami takimi jak padaczka, niedorozwój zębów stałych, jaskra, zwłóknienie wątroby. Niektóre z nich mogą nawet zakończyć się śmiercią. Warto zadbać o dobre zabezpieczenie zwierzaka wg zasady – LEPIEJ ZAPOBIEGAĆ NIŻ LECZYĆ.
NA CO SZCZEPIĆ?
Szczepienia możemy w dużym uproszczeniu podzielić na 3 grupy:
Szczepienie obowiązkowe w Polsce – Wścieklizna (wirus RABV) – każdy pies musi posiadać ważne zaświadczenie o szczepieniu przeciwko wściekliźnie.
Szczepienia zasadnicze (szczepienia które powinien być poddany każdy pies) – Parwowiroza (atenuowany wirus CPV-2), Nosówka (CDV), Choroba Rubartha (Wirusowe zapalenie wątroby, Adenowirus typ.2).
Szczepienia dodatkowe (zalecane w zależności od miejsca pobytu, stanu zdrowia psa)- Parainfluenza czyli kaszel kenelowy (w dużych skupiskach psów – na wystawach, w hodowlach, schroniskach, hotelach dla psów), Borelioza (w czasie dużej inwazji kleszczy), Leptospiroza (gdy pies często spaceruje po lesie, poluje na gryzonie), Dermatofitoza (w dużych skupiskach psów), Herpeswiroza (szczególnie ważne u suk przed wprowadzeniem do hodowli).
CO TO ZNACZY LUKA IMMUNOLOGICZNA I JAKI TO MA WPŁYW NA TERMIN SZCZEPIENIA?
Zaraz po urodzeniu szczenięta piją specjalny rodzaj mleka matki nazywany siarą. Siara zawiera wiele substancji odżywczych ważnych w dalszym rozwoju i życiu szczeniaka m.in. przeciwciała chroniące nowo narodzone zwierzę przed zarazkami z otoczenia. Przeciwciała otrzymane z siarą od matki stopniowo zanikają aż do 16 tygodnia życia. Luka immunologiczna występuje wtedy gdy miano przeciwciał matczynych u szczeniaka jest na tyle niskie że nie chroni malucha przed zarażeniem ale na tyle wysokie ,że negatywnie wpływa na skuteczność szczepienia. Z tego powodu ostatnie szczepienie szczeniaczka należy wykonać po 16 tygodniu życia, aby mieć pewność że został on dobrze zabezpieczony przeciwko choroba zakaźnym.
PRZYGOTOWANIE DO SZCZEPIENIA
Należy pamiętać o tym że nie szczepimy psów chorych, leczonych np.: kortykosteroidami, psów z obniżoną odpornością np.: na skutek dużego zarobaczenia (dlatego zalecane jest odrobaczanie co najmniej tydzień przed planowanym szczepieniem), suk w cieczce, suk karmiących szczeniaki.
Przed szczepieniem lekarz weterynarii wykonuje badanie kliniczne, sprawdza stan ogólny zwierzęcia, węzły chłonne, temperaturę ciała, oddechy, przeprowadza wywiad odnośnie dotychczasowego życia szczeniaka. Gdy stan zwierzęcia nie pozwala na szczepienie można mu podać surowice odpornościowa (gotowe przeciwciała) przeciw najgroźniejszym chorobą zakaźnym. Zapewni to ochronę szczeniaka do momentu gdy będzie gotowy do szczepienia.
Stres spowodowany np.: zmiana miejsca zamieszkania, oddzieleniem od matki i rodzeństwa, zmiana karmy, działa na organizm szczeniaka immunosupresyjnie dlatego w takich sytuacjach należy poczekać ze szczepieniem aż sytuacja się ustabilizuje. W tym czasie można użyć surowicy odporonościowej.
KALENDARZ SZCZEPIEŃ I ODROBACZEŃ
Zawsze to lekarz ostatecznie decyduje jaki kalendarz szczepień będzie najlepszy dla danego psa, należy jednak pamiętać o ogólnych zasadach
- SZCZENIĘTA
przed pierwszym odrobaczeniem w nowym domu należy wykonać badanie kału
8,9 tydzień- szczepienie 1 choroby zakaźne (Parwowiroza, Nosówka, Choroba Rubartha)
6,8 tydzień-odrobaczanie co 4tyg do 26tyg(6miesięcy)
12 tydzień- szczepienie 2 choroby zakaźne (Parwowiroza, Nosówka, Choroba Rubartha)
15 tydzień-szczepienie na wściekliznę (dalsze szczepienia- co roku!)
6 miesiąc (26 tydzień)-odrobaczanie co 3 miesiące (w przypadku gdy pies przebywa z dziećmi, ludźmi starszymi, osobami o obniżonej odporności zalecane jest odrobaczanie co 1 miesiąc i badanie kału co 3 miesiące)
(6)12 miesiąc – szczepienie 3 choroby zakaźne- dawka przypominająca (Parwowiroza, Nosówka, Choroba Rubartha) dalsze szczepienia co 3 lata!
UWAGA!!!
- Szczenięta szczególnie narażone na zakażenie np. : w czasie epidemii parwowirozy w schronisku zaczynamy szczepić od 6 tyg życia
- Należy odrobaczyć psa przynajmniej 1 tydzień przed szczepieniem
- DOROSŁE PSY
Odrobaczamy psa co 3 miesiące po wcześniejszym wykonaniu badania kału.
Jeżeli pies przebywa z ludźmi o obniżonej odporności, małymi dziećmi, starszymi osobami: wykonujemy badanie kału co 3 miesiące a odrobaczenie nawet co miesiąc.
Pies nigdy nie szczepiony – szczepimy jednorazowo na wściekliznę, dwukrotnie na choroby zakaźne w odstępach 3-4 tygodni, następnie w kolejnych latach szczepienie na wściekliznę co roku, na choroby zakaźne co 3 lata
Pies dorosły po szczepieniach zasadniczych szczenięcia szczepiony jest dawka przypominającą na początku drugiego roku życia zwierzaka, a następnie co 3 lata. Natomiast na wściekliznę szczepimy co roku.
SZCZEPIENIA DODATKOWE
Decyzję o szczepieniu podejmuje lekarz wraz z opiekunem po ustaleniu wszystkich korzyści i ryzyka związanego ze szczepieniem, zaliczamy do nich szczepienia przeciwko:
Parainfluenzie
Boreliozie
Leptospirozie
KIEDY MOŻNA WYCHODZIĆ ZE SZCZENIAKIEM NA SPACER
Dopiero po dwóch tygodniach od drugiego szczepienia na choroby zakaźne, można zakładać, że pies jest już odporny na zakażenia. Z każdym dniem po szczepieniu odporność na zakażenia wzrasta. Do tego momentu, należy jednak ograniczyć psu kontakt z nieszczepionymi zwierzętami, przedmiotami na których mogłyby się znajdować przyniesione z zewnątrz zarazki (butami, hulajnogami, rowerami itp). Ograniczamy w tym okresie wychodzenie na długie spacery, unikamy skupisk, lub wypuszczamy psa do ogródka w którym nie przebywają inne zwierzęta będące potencjalnymi nosicielami chorób. Należy pamiętać iż jest to równocześnie bardzo ważny okres rozwoju behawioralnego, któremu izolacja niestety nie sprzyja. Dlatego tak istotne jest indywidualne podejście od każdego pacjenta.
REAKCJE POSZCZEPIENNE
Po każdym szczepieniu, szczególnie gdy jest to pierwsze szczepienie szczeniaka należy dokładnie go obserwować. Mimo tego, że szczepionki z roku na rok stają się coraz bezpieczniejsze nadal zdarzają się niepożądane reakcje na składniki szczepionki.
Reakcje poszczepienne to m. in.:
- nagłe osłabienie
- wymioty
- krwawa biegunka
- wysypka
- wstrząs anafilaktyczny
- obrzęk naczynioruchowy
- zmętnienie rogówki
- niedokrwistość autohemolitycnza
- ziarniniaki, odbarwienia włosa w miejscu iniekcji
Badanie kału
Badanie kału jest jednym z mniej docenianych badań u pacjentów: pediatrycznych, z problemami z przewodem pokarmowym, niedowagą, nadmiernym apetytem, spaczonym łaknieniem, po pobytach w hotelu, schronisku, u pacjentów żyjących w miejscach o dużym zagęszczeniu zwierząt, ale również u niewychodzących z domu kotów. jest pierwszym badaniem przeprowadzanym u pacjentów cierpiących na schorzenia przewodu pokarmowego i u nowych członków rodziny.
BADANIE KAŁU POZWALA:
- wykluczyć/potwierdzić choroby pasożytnicze, pierwotniacze u naszych podopiecznych (nie zawsze „rutynowe odrobaczenie” jest wystarczające aby wyeliminować wszystkie pasożyty/pierwotniaki)
- dopasować rodzaj podanych środków, ich ilość i częstotliwość podawania do danego czynnika etiologicznego (różny dla poszczególnych patogenów)
- ocenić przyswajalność spożywanych posiłków, składników pokarmowych
- ocenić stopień zaburzenia pracy przewodu pokarmowego i zdolności jego kompensacji
- zadbać o bezpieczeństwo domowników (w tym także dzieci, osób ze spadkiem odporności) w przypadku chorób odzwierzęcych (część chorób pasożytniczych to groźne zoonozy)
CO POWODUJE ZAROBACZENIE?
- biegunki
- wymioty
- spadek odporności
- zaburzenia wodno – elektrolitowe
- anemię
- niedobory żywieniowe
- zwiększa ryzyko rozwoju chorób zakaźnych, ogólnoustrojowych
- uniemożliwia wytworzenie prawidłowej odporności poszczepiennej (dlatego konieczne jest badanie kału u kociąt i szczeniąt)
- może powodować niedrożność przewodu pokarmowego i perforacje, które są bezpośrednim zagrożeniem życia
JAK ZEBRAĆ PRÓBKI?
- materiał do badania zbieramy z 3 kolejnych dni (tak aby odstęp pomiędzy pobraniami kolejnych próbek, nie był krótszy niż 16 godzin)
- do 3 osobnych pojemników, najlepiej wyposażonych w specjalną łopatkę
- końcówkę kału
- wielkości orzecha laskowego/włoskiego (w zależności od wielkości zwierzęcia)
- opisujemy datą i godziną
- przechowujemy w lodówce (nie mrozimy)
- w przypadku więcej niż jednego zwierzęcia w domu, próbki zbieramy od każdego domownika; gdy nie mamy pewności kto jest autorem próbki i kiedy została oddana – zapiszmy, że brak jest pewności
CO BADAMY?
- oceniamy makroskopowo kał (wygląd, konsystencję, kolor, obecność śluzu, krwi, niestrawionych resztek pożywienia)
- wykonujemy badanie kału metodą flotacji (poszukując jaj pasożytów)
- wykonujemy test SNAP GIARDIA
Konsultacja dermatologiczna
PROBLEMY DERMATOLOGICZNE PSÓW I KOTÓW SĄ JEDNYMI Z CZĘSTSZYCH PROBLEMÓW Z JAKIMI SPOTYKAMY SIĘ W PRACY LEKARZA WETERYNARII.
Skóra jest narządem, który stanowi barierę między organizmem zwierzęcia, a środowiskiem zewnętrznym. Od sprawności funkcjonowania tej bariery zależy czy zwierzę ma predyspozycje do chorób uszu, alergii czy atopii.
Objawy dermatologiczne mają bardzo szerokie spektrum – od powstawania krostek, strupów, łuski, przez świąd, zaczerwienienie, utratę włosa, po obrzęk, wysięk, zakażenie i wiele, wiele innych. Leczenie chorób skóry jest jak rozwiązywanie zagadek. Każdy z tych objawów może stanowić chorobę skóry sam w sobie, ale może być też objawem choroby ogólnoustrojowej (np. problemów endokrynologicznych).
KONSULTACJA DERMATOLOGICZNA DZIELI SIĘ NA KILKA ETAPÓW:
- Pierwszym jest zebranie wywiadu, czyli Opiekun zwierzęcia opowiada o niepokojących go objawach u swojego pupila. Lekarz pyta o czas trwania choroby, stopień nasilenia objawów, stosowane leki.
- Następnie przechodzimy do badania klinicznego czyli badania zwierzęcia. W trakcie wizyty dermatologicznej nie skupiamy się wyłącznie na skórze. Pacjent zostanie zbadany ogólnie (osłuchiwanie serca i płuc, badanie palpacyjne jamy brzusznej, ocena błon śluzowych i węzłów chłonnych) ponieważ od stanu ogólnego i chorób towarzyszących bardzo często zależy kondycja skóry.
- Po zlokalizowaniu ogniska choroby na skórze zostaną pobrane próbki do badania.
PRZYKŁADOWE BADANIA, KTÓRE SĄ WYKONYWANE W TRAKCIE KONSULTACJI DERMATOLOGICZNEJ:
- test bibułowy, scotch test
- trichogram
- zeskrobina
- cytologia
- wykonujemy również testy serologiczne i alergiczne oraz odczulanie. Są to badania wykonywane z krwi przez zewnętrzne, zagraniczne laboratoria.
Niebawem napiszę bardziej szczegółowe informacje o wszystkich rodzajach badań.
lek. wet. Agnieszka Klepacka-Durłak, specjalista chorób psów i kotów.
Sylwester
JAK SPRAWIĆ BY NASI PODOPIECZNI SIĘ NIE BALI, LUB BALI SIĘ MNIEJ?
Okres Sylwestra i Nowego Roku bywa dla większości właścicieli czworonogów powodem do dużego stresu. Znaczna część populacji psów, odczuwa w tym okresie duży niepokój, lęk, rób wręcz ma napady paniki, wynikające z narażenia na bodźce świetlne i dźwiękowe do których nie jest przyzwyczajona.
POSTĘPOWANIE Z PACJENTEM W OKRESIE SYLWESTROWYM JEST UZALEŻNIONE OD STOPNIA NASILENIA PROBLEMU:
NIEPOKÓJ
Jest stanem „łagodnym”, kiedy pies mimo dyskomfortu, potrafi okresowo skupić uwagę na czymś innym, można go „zagadać” poprzez odpowiednią pracę umysłową, karmienie interaktywne. Można odwracać jego uwagę od nieprzyjemnych doznań i skupić na czymś miłym i zajmującym. Zmęczony pies to szczęśliwy pies.
- Zachęcamy podopiecznego do wysiłku fizycznego już na kilka godzin przed Sylwestrem, tak by nie musiał wychodzić na dłużej nić parę minut wieczorem. Jeśli się tylko da, przesuwamy porę ostatniego spaceru tak aby odbył się jak najwcześniej i jeśli nasz podopieczny potrafi wytrzymać kilka godzin bez wychodzenia, warto wstać wcześniej rano.
- Karmimy psa interaktywnie: wysiłek umysłowy męczy bardziej niż fizyczny; świetnie sprawdzi się mata węchowa, kong, lub kong wobbler (którego dodatkową zaletą jest emitowanie hałasu); warto zabawek zacząć używać już wcześniej, i nie pozwalać psu na stały do nich dostęp. Jeśli nasz pies nie umie się bawić, warto go tej zabawy nauczyć: jeśli jakiś zasób jest ograniczony i pojawia się okresowo, nagle jest zabierany, a do tego właściciele na jego widok popadają w stany euforii – pies nie pozostanie obojętny.
- Nie zachowujemy się dziwnie: nie puszczamy ciężkiego rocka jeśli na co dzień w domu „szumi” muzyka klasyczna. Nie puszczamy głośno TV jeśli na co dzień jej nie oglądamy.
- Pozwalamy psu na dostęp do pomieszczeń w których na co dzień czuje się dobrze: jeśli śpi z nami na kanapie, w sypialni, nie zamykajmy go w łazience, do której na co dzień nie wchodzi. Nasze dziwne zachowanie może potęgować niepokój psa, przewidywalność zdarzeń – uspokaja.
- Warto rozważyć wprowadzenie suplementów diety zawierających alfa-kazozepinę i tryptofan (prekursor serotoniny), przy czym należy pamiętać, że dawki zalecane po konsultacji z lekarzem, można przekraczać, a stosowanie suplementów w celu oceny efektu wymaga nawet kliku tygodni. Alfa-kazozepina jest białkiem które wywołuje relaksację u noworodków karmionych mlekiem suki/kotki, tryptofan – aminokwasem z którego pies sam wyprodukuje sobie serotoninę.
- Warto na kilka tygodni wcześniej przyzwyczaić psa do wyciszania się w transporterze/kojcu lub kennelu (bezpiecznej i przyjaznej „norce” w domu). Przykrycie kennelu kocem, ograniczy ilość dochodzących do psa bodźców świetlnych. Dobrze „wypracowany” kennel lub transporter, jest jak nasze łóżko: odpoczywamy w nim, czytamy, oglądamy filmy. Kennel nie może być miejscem odbywania kary.
ETAP 1
Stwarzamy psu bezpieczne miejsce; może to być legowisko, kocyk, włożone do kennel klatki (ma być przytulnie). Umieszczamy je w miejscu gdzie toczy się życie rodzinne, tam gdzie przebywamy, gdzie jest towarzystwo.
ETAP 2
Zachęcamy psa do wejścia na posłanie (ale nie każemy mu tam iść, nie zmuszamy, nie wkładamy na siłę). Możemy umieścić na posłaniu zabawki, głaskać psa i pieścić, proszę nie szczędzić psu miłych spokojnych słów gdy pozostaje na posłaniu.
Karmimy psa na posłaniu w kennel klatce – wszystko co miłe będzie się jej z nią kojarzyło.
Jeśli połozy się obok nie szkodzi, zachęćmy ponownie do wejścia do środka/na posłanie.
ETAP 3
Proszę nazwać to miejsce, aby pies wiedziała o co chodzi. Wypowiadajmy to słowo gdy idziecie na miejsce, gdy chcemy żeby wszedł do środka (lub do niego). Róbmy to z entuzjazmem. To nie jest kara.
Zachęćmy psa, podając coś smacznego, wrzucając coś smacznego na posłanie.
ETAP 4
Jeśli chętnie wchodzi na posłanie do kennel klatki na komendę spróbujmy zachęcić psa na chwilę do zostania. Dajmy psu zabawkę którą na dłużej się zajmie – do rozpracowania np. Rolkę po papierze toaletowym ze schowanym smaczkiem w środku. Zamknijmy na paręnaście sekund drzwiczki gdy pies próbuje wyjść – nie reagujmy (nie wydawajmy tez mu żadnych poleceń), ale jak tylko się uspokoi od razu pochwalmy go i wypuśćmy
ETAP 5
Stopniowo wydłużaj czas zamknięcia. Zawsze pozostajemy w zasięgu wzroku psa.
W kolejnym etapie oddalamy się np. do innego pomieszczenia, po to aby w konsekwencji móc wyjść z domu
Pies musi być wybiegane zanim umieścimy go w kennel klatce. Zapewnijmy zawsze psu jakąś rozrywkę wewnątrz np. zostawmy ulubioną zabawkę, coś do żucia, kong itp.
LĘK
Jest znacznie mocniejszym, trudniejszym do opanowania stanem emocjonalnym. To stan w którym zwierzę nie jest zdolne do wypracowywania sobie dobrych i pozytywnych skojarzeń, odczuwanie go jest nieprzyjemne, długotrwałe bywa destrukcyjne. Pies odczuwający lęk nie będzie umiał się skupić na zabawie, żuciu, nie będzie potrafił odprężyć się podczas kontaktu fizycznego z opiekunem. Pacjenci odczuwający lęk wymagają konsultacji i pracy behawioralnej. Większość terapii behawioralnych trwa tygodniami, miesiącami, w niektórych przypadkach latami. Jednak gdy jest zbyt późno aby zdążyć przed sylwestrem, należy tym bardziej, udać się do specjalisty po pomoc. Oczywiście wykonujemy wszystkie punktu wymienione powyżej, jednak może się okazać, że bez farmakoterapii zapewnienie pacjentowi komfortu nie będzie możliwe.
Leki podawane pacjentom, działające przeciwlękowo to pochodne benzodiazepin. Leków tych nie wolno podawać u suk w ciąży i suk karmiących, przed ich wprowadzeniem bezwzględnie powinny być wykonane badania krwi w celu oceny pracy i wydolności nerek i wątroby. Rozpiętość dawek jest duża i rozpoczynając terapię staram się zaczynać od dawek jak najniższych, tak aby stopniowo zwiększać je, aż do uzyskania pożądanego efektu (czasami potrzebne są 4-6 tygodnie do uzyskania pełnego efektu).
PANIKA
Pacjenci którzy mają ataki paniki bezwzględnie wymagają farmakoterapii i pilnej konsultacji z lekarzem – behawiorystą. Stany te mogą w sposób pośredni zagrażać ich życiu. Przewlekły stres im towarzyszący wpływa destrukcyjnie na organizm.
W przypadku pacjentów ważne jest określenie stopnia odczuwania lęku w doborze odpowiedniego sposobu postępowania.
Badanie USG
Diagnozować możemy na wiele różnych sposobów: badają przy pomocy zmysłów, badań dodatkowych – m.in. badań krwi, lub korzystając z metod tzw. diagnostyki obrazowej. Ciągły rozwój powala nam korzystać z coraz lepszych narzędzi zapewniając wysoką jakość świadczonych usług.
Badanie USG polega na rozróżnieniu zdrowych narządów dzięki znajomości ich fizjologicznego wyglądu (swoistej echogeniczności), wielkości, struktury, a także topografii, od zmian chorobowych, patologicznych, czy np. ciał obcych. Płyny w obrazie USG tj. mocz w pęcherzu moczowym, krew w naczyniach żylnych, tętniczych, płyn w pęcherzyku żółciowym – będą czarne, tkanki o gęstym utkaniu będą bardziej białe. Gaz – powietrze spowoduje, że nie będziemy mogli obserwować struktur które układają się za nim (stąd konieczność używania żelu podczas badania, a w niektórych przypadkach wygolenia włosów rosnących w okolicy), a czasami podczas badania mocno zgazowany przewód pokarmowy staje się trudniejszy do oceny.
Badanie USG pozwala też ocenić pracę narządów, organów, które się „ruszają” np. kurczliwość żołądka, czy ruchy perystaltyczne w przewodzie pokarmowym.
Badanie USG jest badaniem niebolesny i nieinwazyjnym.
JAK PRZYGOTOWAĆ PACJENTA DO USG?
- Do badania przewodu pokarmowego pacjent powinien być na czczo: 8-12 godzin bez jedzenia i około 4-6 godzin bez picia
- Do badania układu moczowego pacjent powinien mieć nieznacznie wypełniony pęcherz – zbyt długie wstrzymywanie od mikcji utrudnia badanie, w zupełności wystarczy „nie siusianie” przez 2-4 godziny
- Każde inne badanie nie wymaga specjalnego przygotowania i często gdy istnieje wskazanie podczas rutynowej wizyty – proponuję USG jako rozszerzenie diagnostyki, dzięki czemu możliwe jest szybkie postawienie trafnej diagnozy już na pierwszym spotkaniu.
Badanie trwa kilka – kilkanaście minut. Opis jest przekazywany Właścicielowi w formie pisemnej.
CO BADAM?
Wątrobę, śledzionę, przewód pokarmowy, trzustkę, nerki i moczowody, pęcherz moczowy i cewkę moczową, nadnercza, układa rozrodczy samicy i samca, węzły chłonne jamy brzusznej, jak również zmiany skórne, węzły chłonne obwodowe.
Pacjentów badam w pozycji leżącej na boku, czasami na stojąco (choć niektórzy wolą na plecach), zawsze w obecności Właściciela, dbając o dobre samopoczucie badanego.
JAKIE SĄ WSKAZANIA DO BADANIA USG?
- Zaburzenia pracy przewodu pokarmowego: wymioty, biegunka, zatwardzenie. Choroby wątroby, dróg żółciowych, trzustki…
- Zaburzenia oddawania moczu: oddawanie moczu kropelkowo, popuszczania, oddawanie moczu z krwią.
- Ponad to gdy w moczu widoczna jest krew, gdy pojawia się wypływem z dróg rodnych.
- Badania USG wymagają również pacjencie ze zdiagnozowanymi chorobami nerek, wątroby, dróg żółciowych.
- Każdorazowo USG powinno być wykonywane u pacjentów ze zmianami wymagającymi usunięcia, przed planowanym zabiegiem operacyjnym, w celu oceny węzłów chłonnych i narządów jamy brzusznej pod katem obecności przerzutów.
- W obrazie USG możemy również ocenić miąższ płuc pod kątem występujących zmian przerzutowych.
- Podejrzenie choroby lub stwierdzona choroba nowotworowa.
Wykonuję badanie na aparacie esaote MyLabSix, podnosząc swoje kwalifikacje poprzez uczestnictwo w kursach w okresie ostatnich 3 miesięcy m.in. „Diagnostyka ultrasonograficzna w onkologii. Biopsja pod kontrolą USG”, „Warsztaty ultrasonograficzne, diagnostyka chorób jamy brzusznej”.
Pierwsza pomoc
Pierwsza pomoc to zespół wszystkich czynności wykonywanych w celu ochrony zdrowia i życia, aby zminimalizować negatywne skutki zdarzenia, do czasu udzielenia specjalistycznej opieki medycznej.
To co najważniejsze, a zarazem najtrudniejsze, to zachowanie spokoju i racjonalne myślenie – tak aby pomóc i nie zaszkodzić. Zawsze gdy dzieje się coś niepokojącego, należy (tak jak w przypadku zagrożenia zdrowia ludzi):
- zabezpieczyć miejsce zdarzenia
- przerwać ekspozycję na czynniki sprawcze
- ustalić przyczyny
- ocenić podstawowe parametry życiowe
OCENA PODSTAWOWYCH PARAMETRÓW ŻYCIOWYCH
Do podstawowych parametrów życiowych które powinny być ocenione należą:
- SKÓRA I OKRYWA WŁOSOWA – na skórze i sierści w przypadku urazu komunikacyjnego możemy zaobserwować ślady krwi, moczu, kału, błoto, otarcia, obecność dużej ilości śliny. Nasi podopieczni ze względu na często bardzo dużą ilość włosów, powinni być oceniani bardzo dokładnie – brak widocznych zmian nie świadczy o braku zagrożenia. Często możemy znaleźć pupila w nietypowej pozycji, wybrudzonego, lub zaślinionego – wówczas, bez możliwości zaobserwowania samego zdarzenia, możemy podejrzewać, że dzieje się coś niepokojącego.
- POBIERANIE POKARMU – ma kluczowe znaczenie u pacjentów podejrzanych o zatrucia pokarmowe, lub (szczególnie w przypadku psów dużych) ostre rozszerzenie żołądka i skręt (stan bezpośredniego zagrożenia życia: żołądek który uległ rozszerzeniu nie może się opróżnić, pacjent nie może zwymiotować, pomimo intensywnych prób). Ważna jest również umiejętność oceny kondycji masy ciała tzw. BCS (body condition score)
- BŁONY ŚLUZOWE – czyli spojówki, błona śluzowa jamy ustnej, pochwy/napletka – powinny być wilgotne, jasnoróżowe, gładkie. Najczęściej dokonuje się ich oceny na terenie jamy ustnej: podnosząc wargę i sprawdzając jej wygląd na wysokości kłów szczęki („górnych” kłów), równocześnie możemy wówczas oznaczyć tzw. czas wypełniania kapilar – czyli krążenie w najmniejszych naczyniach krwionośnych = kapilarach, który powinien wynosić < 2 sekundy (oceny dokonujemy poprzez krótki ucisk i następnie liczymy czas powrotu do stanu sprzed uciśnięcia). Błony śluzowe mogą być blade np. u pacjentów krwawiących, lub sine u pacjentów z dusznością
- TĘTNO/AKCJA SERCA – możemy oceniać poprzez przyłożenie ręki do boku klatki piersiowej na wysokości serca, (na wysokości zgiętego łokcia) lub w okolicach pachwiny. Powinno być w przedziale 50-140 (im mniejszy pies tym wyższe tętno, jego liczba jest również uzależniona od temperamentu psa, jego temperatury, stanu aktywności), równe i miarowe. Ważne aby w sytuacjach neutralnych uczyć się badać własne zwierzęta i uczyć się ich „norm”. Tętno może się obniżać u pacjentów skrajnie wyziębionych, podnosić u pacjentów z problemami układu krążeniowo – oddechowego kiedy serce próbuje „przepompować” w krótkim czasie jak najwięcej krwi
- ODDECHY – oceniamy obserwując ruchy klatki piersiowej. Zdrowy pies, w stanie rozluźnienia (odpoczywający) powinien oddychać przy zamkniętej jamie ustnej, nie powinny być widoczne ruchy mięśni brzucha, a liczba oddechów powinna mieścić się w zakresie 20-40 (tak jak w przypadku akcji serca i tętna uczymy się normy dla naszych zwierząt)
- TEMPERATURA – mierzymy w odbycie. Niestety nie ma innych, wiarygodnych, dostępnych dla właścicieli psów metod pomiaru ciepłoty ciała. Zakres prawidłowy wynosi od 37,5 do 39,0 st C. Warto zakupić termometr z miękką końcówką (pediatryczny) i podczas rutynowej wicyty w gabinecie poprosić lekarza o krótki instruktaż.
ZABEZPIECZENIE MIEJSCA ZDARZENIA PRZERWANIE EKSPOZYCJI NA CZYNNIKI SPRAWCZE ORAZ USTALENIE PRZYCZYN
Zakres czynności w tym wypadku będzie zależał od sytuacji. Najczęstszymi stanami nagłymi są urazy komunikacyjne, pogryzienia, przegrzanie, reakcje alergiczne np. po pogryzieniu przez owady, lub w wyniku zatrucia. poniżej krótka instrukcja postępowania w przypadku wybranych stanów nagłych
PRZYKŁADOWE STANY NAGŁE
PRZEGRZANIE
- objawy: nadmierne zianie, przyspieszona akcja serca, przyspieszone oddechy, wydłużony czas wypełniania kapilar
- temp. > 40,5 st C
- wybroczyny
- błony śluzowe początkowo przekrwione, mogą stać się blade, tętno może słabnąć, może dochodzić do otępienia, drgawek i śmierci
- ważne jest stopniowe ochładzanie pacjenta do temperatury 39,5 st C, nie wolno psa okładać lodem, i stresować, należy zapewnić mu dostęp świeżego powietrza
- można spryskać kończyny zimną wodą i zastosować okłady z mokrego ręcznika
URAZ KOMUNIKACYJNY
- bardzo ważna jest kolejność oceny stanu zdrowia psa z urazem komunikacyjnym (ocena oddechów, układu krążenia, brzucha, kręgosłupa, głowy, miednicy, kończyn)
- objawy będą uzależnione od obrażeń i przyczyn: mogą być widoczne otarcia, rany, zabrudzenia, może być widoczna krew na skórze jak również w okolicy jamy ustnej, nosa itp.
- może dojść do wstrząsu – którego objawy mogą nie być dostrzegalne przez właścicieli, dlatego nawet gdy wydaje nam się, że pies „”wyszedł cało” z wypadku bezwzględnie powinniśmy się udać do lekarza weterynarii.
- często na skutek urazu mogą pojawić się uszkodzenia wtórne np. uszkodzenie nerek, które może się rozwinąć nawet kilkadziesiąt godzin po zdarzeniu
- postępowanie zależy od objawów, zawsze jednak wymagana jest pomoc lekarza weterynarii
POGRYZIENIA
- objawy zależą od miejsca i rozległości pogryzienia, a także od korelacji: napastnik – ofiara.
- należy pamiętać, ze prawie nigdy nie ma jednej rany przy pogryzieniu
- może być widoczna tylko pozlepiana sierść, gdyż rany po pogryzieniach mają bardzo mały otwór i bardzo dużą tzw. „kieszeń”, na skutek szarpania i rozrywania tkanek położonych głębiej niż skóra
- często otwór przez który przebił się ząb zasklepia się, a bakterie pochodzące z jamy ustnej i te znajdujące się na skórze namnażają się w ranie, powodując olbrzymie komplikacje, widoczne dopiero po pewnym czasie
- ważne aby zapewnić dostęp powietrza do rany i ocenić ją u lekarza weterynarii
ZATRUCIA
Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną. Tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną (łac. Dosis facit venenum). Paracelsus
- w przypadku oceny ryzyka zatrucia bardzo ważna jest ocena masy ciała zatrutego, ilość substancji którą się zatruł, czas narażenia, oraz tzw. wrażliwość osobnicza.https://pl.tutkrabov.net/articles/pokrzywka-i-obrzek-naczynioruchowy-u-psow-i-kotow.html
- wrażliwość osobnicza warunkuje groźne dla stanu zdrowia sytuacje, kiedy substancja potencjalnie niegroźna może być powodem śmierci
- w zależności od stopnia wrażliwości, objawy reakcji alergicznej mogą powstawać już w ciągu paru sekund (wstrząs), po kilkunastu minutach (obrzęk twarzy, pokrzywka w postaci bąbli na ciele) lub nawet po kilkunastu godzinach (objawy w postaci biegunki, podrażnienia wątroby)
- olbrzymią rolę odgrywa czas w przypadku pacjentów którzy mają nadwrażliwość
APTECZKA
Gorąco zachęcam aby każdy członek rodziny miał swoją apteczkę – niezbędnik na wypadek stanów nagłych, chorób, zdarzeń losowych. Warto – o czym wspominałam już wcześniej „uczyć się” norm swoich podopieczny, warto pytać lekarza weterynarii czy są jakieś typowe dla gatunku, rasy naszego zwierzaka choroby na które jest szczególnie narażony jak np. psy i koty tzw. brachycefaliczne tj. mopsy, buldogi, persy na przegrzanie. Krótki instruktarz jak badać może być udzielony podczas rutynowej wizyty w przychodni weterynaryjnej.
Co powinien zawierać niezbędnik?
- parę jednorazowych rękawiczek
- termometr
- kompres jałowy
- watę
- plaster
- gazik nasączony środkiem dezynfekcyjnym
- wodę utlenioną
- dużą strzykawkę (w zależności od wielkości psa nawet 20 ml)
- roztwór fizjologiczny
- kleszcze do usuwania kleszczy
Nowy domownik
Decyzję o powiększeniu rodziny, wzięciu psa, możemy podjąć z wielu różnych powodów. Czasami jest to kwestia chwili – wówczas ciężko mówić o przygotowaniu się, czasami miesięcy/lat przygotowań, analiz, niepewności i wahania.
Gdy pojawia się w domu pies, nawet jeśli już mamy, mieliśmy psy i doświadczenia z nimi związane, czeka nas mała rewolucja. Każdy pies jest inny, każdą relację budujemy w sposób indywidualny, unikatowy.
Dla tych Państwa którzy są przed podjęciem decyzji/w trakcie/lub po, albo dla tych za których „decyzja podjęła się sama” – krótki przewodnik:
USTALMY ZASADY
Zawsze ustalamy je na początku. Każda zmiana domu dla psa to olbrzymi stres. Nawet jeśli zmienia schroniskowy kojec, na mieszkanie z podłogą z egzotycznego drewna. Zasady obowiązują od „już”, nie ma momentu od którego warto rozpocząć naukę lepszego niż natychmiast. Warto na początku określić:
CZY PIES BĘDZIE Z NAMI SPAŁ I DLACZEGO
Pies powinien mieć swoje miejsce w domu – truizm, najlepiej aby było z boku, z możliwością przysłonięcia go, przykrycia. Tu najlepiej sprawdzają się transportery, czy kenel klatki. Klatka nie jest tutaj rozumiana jako więzienie, ale jako substytut naszego łóżka/sypialni (śpimy w nim, odpoczywamy, wyciszamy się). Uczymy psa korzystania z kenelu – przyzwyczajamy, wyrabiamy pozytywne skojarzenia, nie zmuszamy do pobytu w środku i nie odsyłamy do niego za karę. Transporter, kenel możemy też zabrać ze sobą w podróż – zabierając ze sobą cząstkę domu do nowego miejsca aby pies czuł się dobrze. Osobiście sypiam z własnym psem i sprawia mi to olbrzymią przyjemność, jednak jeśli nie sprawia to przyjemności naszemu psu – zrezygnujmy.
CZY CHCEMY ŻEBY ZOSTAWAŁ SAM W DOMU I NA JAK DŁUGO
Warto już od pierwszych godzin, wychodzić z pomieszczenia w którym przebywa pies, wychodzić bez niego na zewnątrz.
CZY CHCEMY PSU GOTOWAĆ, CZY CHCEMY KORZYSTAĆ Z KARM DOSTĘPNYCH NA RYNKU
Jedna z podstawowych potrzeb życiowych – pokrycie zapotrzebowania na składniki odżywcze, makro, mikroelementy, kcal, może być zaspokajana poprzez wiele różnych metod, sposobów karmienia. Ważne aby decydując się na któryś z nich uwzględnić stan zdrowia zwierzęcia, jego aktywność fizyczną, potrzeby związane z pozyskiwaniem pokarmu. Częsta zmian diety może powodować zaburzenia mikroflory przewodu pokarmowego, która potrzebuje kilku, kilkunastu dni aby się przyzwyczaić do nowego źródła składników pokarmowych. Dietę zazwyczaj zmieniamy w ciągu 7 dni, zwiększając udział nowego produktu o 25% co 48 godzin. Ważne aby każdy posiłek przygotowywać według tego samego schematu.
JAKIE PIES MA ZNAĆ KOMENDY I JAK MA WYGLĄDAĆ ICH WYKONANIE
Jeśli chcemy aby pies wykonywał pewne komendy – czy to ze względu na jego własne bezpieczeństwo, bezpieczeństwo otoczenia, zachowanie dobrego samopoczucia, sami musimy wiedzieć jak one powinny wyglądać w jego wykonaniu. Siad z jedną nóżką na bok, pół metra od Właściciela bokiem, to zupełnie inny „siad” niż ten na wprost, z nóżkami równo. Opiszmy, udostępnijmy domownikom, przestrzegajmy. Precyzyjne komendy są warunkiem szybszego osiągnięcia sukcesu – naszego jako nauczycieli, a psa jako ucznia.
USTALMY SŁOWO NAGRODY I JEJ BRAKU
Mówimy o metodach pracy metodą pozytywnego wzmacniania
Aby pies zrozumiał, że dane zachowanie jest pożądane/nagradzane, nagroda musi pojawić się bardzo szybko (są to pojedyncze sekundy). W przypadku nauki niektórych komend, jest to wręcz niemożliwe (trudno równocześnie karmić psa, który uczy się pozostawać w miejscu kilkadziesiąt metrów od nas). Stąd osoby uczące psy/koty/delfiny/konie itd., korzystają z tak zwanego sygnału nagrody (krótkiego sygnału dźwiękowego, wyróżniającego się, zawsze brzmiącego tak samo), czasem jest to kliknięcie, czasem słowo. Prawie wszyscy posiadacze psów, w sposób nieświadomy używają tego sygnał, mówiąc „dobrze” gdy pupil zachowuje się w pożądany sposób. Zanim jednak zaczniemy korzystać z zalet sygnału nagrody = sygnału zwiastującego nagrodę, musimy nauczyć zwierzę, że po usłyszeniu go, spotka je coś miłego.
Co jeśli zwierzę nie zachowuje się tak jakbyśmy sobie tego życzyli? Czy szkoląc pozytywnie stosujemy kary?
Wielokrotnie spotkałam się w swojej pracy ze stwierdzeniem, że nie wolno stosować kar.
Większość moich klientów jest oburzona, gdy zadaję pytanie o stosowane kar podczas nauki.
Warto poświęcić chwilę aby zdefiniować czym tak na prawdę jest kara, i czy są jej odmiany. Naturalnym w procesie uczenia się, jest popełnianie błędów, tym bardziej jeśli chcemy aby zwierzę samo wykazywało inicjatywę. Obok sygnału nagrody używa się również sygnału, który oznacza jej brak = sygnał braku nagrody (źle, nie, itp.). Po tym sygnale – który pada, gdy zwierzę zachowuje się w niepożądany sposób, pojawia się kara.
Burch i Bailey [(1999) How dogs lesrn, NY: Howell] wyróżnili jej dwie formy:
- Karę pozytywną – polega na dodaniu bodźca awersyjnego, nieprzyjemnego (tj. uderzenie, szarpanie, krzyk, psikanie wodą),
- Karę negatywną – polega na odebraniu czegoś przyjemnego (tj. smakołyk, dotyk, uwaga ze strony opiekuna); np.
- jeśli zwierzę ciągnie aby dostać się do określonego miejsca, kara negatywną jest zatrzymanie się
- jeśli zwierzę skacze na gości podczas witania, karą jest ignorowanie go.
Tak więc każdy z nas stosuje kary, ale dopuszczalne jest tylko stosowanie kar negatywnych
Po zastosowaniu kary – straty (w postaci odebrania czegoś przyjemnego) zawsze musimy dać psu alternatywę, pokazując właściwe rozwiązanie i chwaląc za nawet najmniejszy sukces.
NIE USUWAJMY WSZYSTKICH PRZESZKÓD
Nie wyręczajmy psów, pozwólmy im mierzyć się z trudnościami na miarę ich możliwości. Nie reagujmy natychmiast gdy zwierzę zaczyna przejawiać objawy frustracji czy zaniepokojenia. Uczmy radzić sobie również samemu, wzmagając pewność siebie u psa.
ZAPISUJMY, LICZMY, SPRAWDZAJMY
Przed wizytą u lekarza warto uzyskać jak najwięcej informacji na temat naszego psa – jeśli tylko mamy kogo zapytać. Jeśli nie – zbierajmy informację sami obserwując. Bardzo istotne są dane dotyczące ilości i rodzaju zjadanego pokarmu, ilości i rodzaju wypróżnień (zachęcam do prowadzenia dokumentacji fotograficznej kał), rytmu dnia, zachowania na spacerach (jeśli nasz nowy domownik wychodzi i nie ma przeciwwskazań).
NIE BIERZMY URLOPU
SKONSULTUJMY BEHAWIORALNIE
Najlepiej przed, bo często dobrze rozpoczęta wspólna droga jest łatwiejsza i przyjemniejsza. Behawiorysta pomoże zrozumieć podłoże zachowania i powie jak reagować, pozostaje w kontakcie z Państwem w okresie kiedy pies pojawi się w domu
PIERWSZA WIZYTA PO 3 DNIACH, LUB GDY DZIEJE SIĘ COŚ NIEPOKOJĄCEGO
Czasami zanim weźmiemy nowego psa wymaga on już wizyty u lekarza, jeśli jednak nic niepokojącego się nie dzieje, warto odsunąć wizytę z nowym domownikiem o kilka dni. Dlaczego 3? Tyle potrzeba czasu aby zebrać kał do badania, które powinno być wykonane zawsze po zmianie środowiska, mimo regularnego odrobaczania (leki przeciwpasożytnicze powinny być dobierane na podstawie wyników badania kału, a środowisko w którym zwierzę przebywało może być źródłem zarażenia). Kał można dostarczyć przed wizytą, tak aby podczas spotkania lekarz mógł już omówić wyniki.
NIE BÓJMY SIĘ PYTAĆ
Nawet sami siebie czy dobrze zrobiliśmy.
Potrzeby psów
CZYLI DLACZEGO NIE TYLKO KOTY LUBIĄ SIEDZIEĆ W PUDEŁKU
Każdy z nas chce czuć się dobrze. Obszar jego komfortu psychicznego i fizycznego jest uzależniony od genów, socjalizacji, okresu młodzieńczego i późniejszych doświadczeń życiowych. Lubimy różne rzeczy, różnych ludzi, w różny sposób odpoczywamy i poprawiamy sobie nastrój. Dokładnie tak samo jest w świecie psów. Strefa komfortu naszych psów zmienia swoją wielkość w ciągu życia. Wyjście ze strefy komfortu BIS (=behawioralnego układu hamowania) zwane rozhamowanie (czyli zaburzeniem równowagi pomiędzy awersją i apetytem), jest wynikiem braku zaspokojenia potrzeb (frustracją) lub poczucia zagrożenia.
Ocena potrzeb i stopnia ich zaspokojenia odbywa się na podstawie obserwacji i oceny nastroju, emocji zwierzęcia, oceny sygnałów afiliacyjnych, oraz uspokajających i grożących. Opiera się na etogramie. Wymaga rzetelnej analizy rytmu dnia i życia domowników.
BIS – BEHAWIORALNY UKŁAD HAMOWANIA
Wielkość strefy BIS jest uzależniona od wielu czynników, a poprzez odpowiednia pracę behawioralną, doświadczenia – możemy ją rozszerzyć, tak aby trudniej było wytrącić z niej naszego psa. Często strefa ta jest obrazowana jako prostokąt o różnej szerokości.
5F
Istotnym czynnikiem który wytraca psy (jak również innego gatunki) ze strefy BIS jest strach – wywoływany przez wiele bodźców, warunkujący natychmiastową reakcję na zdarzenie (prawa strona diagramów, zaznaczona na fioletowo). Wszystkie bodźce odbierane jako awersyjne – pobudzają organizm do działania poprzez uruchomienie tzw strategii 5F: pies odczuwa dyskomfort, wzrasta poziom noradrenaliny i adrenaliny, obniża się gwałtownie poziom związków odpowiedzialnych za dobre samopoczucie tj. dopamina, zwierze prezentuje jedno (lub więcej) z pięciu specyficznych zachowań: walczy, ucieka, zastyga w bezruchu, omdlewa lub „flirtuje” udając, że jest zajęte zupełnie czymś innym i właściwie to go tu nie ma : ) Wszystko po to aby wróg się oddalił, zagrożenie minęło, a zwierzę poczuło ulgę wynikająca z przeżycia.
BAS
Kiedy pies nie posiada w wystarczającej ilości tego co mieć by chciał lub powinien, aby czuć się dobrze (lewa strona diagramów, w kolorze turkusowym), dochodzi do uruchomienia BAS (behawioralnego układu aktywacyjnego). Często jest to postrzegane jako motywacja do działania lub frustracja stymulująca do działania.
Aby czuć się dobrze pies musi mieć zaspokojone tzw podstawowe potrzeby
- jedzenia, picia
- mikcji, defekacji
- odpoczynku/snu
- poszukiwania partnerów seksualnych i reprodukcji
i potrzeby wyższe
- kontaktów socjalnych z innymi gatunkami
- kontaktów socjalnych z przedstawicielami tego samego gatunku
- kontaktu z człowiekiem
- ruchu/eksploracji
- zabaw łowieckich
- kopania
- szczekania/wokalizacji
- pieszczot/dotyku
PODSTAWOWE POTRZEBY MUSZĄ ZOSTAĆ ZASPOKOJONE W PIERWSZEJ KOLEJNOŚCI.
Jedzenie i picie ma na celu pokrycie zapotrzebowania energetycznego, oraz pokrycia zapotrzebowania na wszystkie składniki odżywcze i nie jest równoznaczne z jedzeniem dla przyjemności. Nie szukajmy więc karmy którą nasze zwierzę zje zawsze i w każdej ilości. Liczenie dziennego spożycia kcal daje nam pewność, że zwierzę ma pokryte zapotrzebowanie dobowe i nie jest przekarmiane. Zapotrzebowanie zmienia się w zależności od wieku i stopnia aktywności psa. Dla większości psów po zaspokojeniu zapotrzebowania na kcal i składniki odżywcze,znaczenie ma sam proces poszukiwania, zdobywania, żucia, a nie smak jedzenia. Dobowa ilość przyjmowanej wody wynosi średnio około 50-60 ml/kg m.c./dobę (oczywiście przy założeniu żywienia karmą suchą, o wilgotności na poziomie 8-11%). Często podstawowe informacje dotyczące ilości, oraz rodzaju zjadanej karmy, wraz z ilością przyjmowanych płynów są niezwykle istotne w diagnostyce większości problemów zdrowotnych psów.
Potrzeba mikcji i defekacji ma kluczowe znaczenie u szczeniąt i u psów które z powodu choroby (zapalenia pęcherza, biegunki) załamują tzw. trening czystości. Psy ras małych (najczęściej psy do 10 kg) mogą nie być w stanie powstrzymywać się od wypróżniania przez okres dłuższy niż 8 godzin, dlatego zawsze należy rozważyć skorzystanie w takiej sytuacji z pomocy petsitterów, lub nauczyć podopiecznego korzystania z kuwety. W małym brzuchu poza narządami wewnętrznymi tj. wątroba, dwie nerki, śledziona, żołądek i jelita, musi znaleźć się jeszcze miejsce dla pęcherza moczowego, który w przypadku psa gabarytów JRT, ma wielkość cytryny. Zdarza się, że psy powstrzymują się od jedzenia i picia pod nieobecność właścicieli – nie zawsze jest to efekt potrzeby jedzenia w towarzystwie, a często świadomy wybór zwierzęcia, które nie ma pewności czy będzie mogło wyjść w najbliższym okresie.
Sen i odpoczynek jest niezbędny żeby żyć. Są psy które mogą spać w każdych warunkach, są psy które potrzebują spokoju i ciszy, bo ze względu na swoją duża wrażliwość, łatwo się pobudzają. Zmiana warunków w domu – pojawienie się nowych domowników, przeprowadzka, remont, jak również choroby uniemożliwiające dłuższy spokojny sen tj. przewlekły ból, problemy kardiologiczne, choroby przewodu pokarmowego i układu moczowego, wymuszające częste wstawanie, będą wpływały na wytrącenie ze strefy BIS.
Potrzeba reprodukcji w wyraźny sposób została wyeliminowana poprzez rutynowe zabiegi kastracji. Nie zawsze jednak z behawioralnego punktu widzenia zabiegi te są wskazane. W przypadku samców testosteron jest odpowiedzialny m.in. za pewność siebie, chęć do wchodzenia w interakcje społeczne, eksplorowanie – jest potrzebny. W przypadku psów lękliwych po zabiegu kastracji mogą wystąpić lub nasilić się zachowania agresywne powodowane strachem.
POTRZEBY WYŻSZE SĄ ZASPOKAJANE DOPIERO PO ZASPOKOJENIU POTRZEB NIŻSZYCH.
Są różne dla różnych psów. Wynikają z procesu udomowienia, socjalizacji wczesnej, późnej i doświadczeń życiowych, opierają się na etogramie psa.
Nie ma możliwości aby zamieniać, lub zastępować pewne formy aktywności: border collie ma silną potrzebę zaganiania, golden retriever noszenia przedmiotów, a jack russel terier polowania. Niczym zaskakującym nie powinno być dla nas, że husky lubi ciągnąć, i nie będzie czerpał przyjemności z patrzenie na stado pasących się owiec na Połoninie Caryńskiej.
UDOMOWIENIE I ETOGRAM
Proces udomowienia psów miał swój początek 10 000 – 14 000 lat temu i z niewielkimi zmianami przetrwał do XX wieku. „Do tego czasu człowiek hodował psy głównie ze względu na to co robiły, a nie z powodu tego jak wyglądały” (Diploma in The Practical Aspects of Companion Animal Behavior and Training 2013/2014). Przez wiele lat, kolejne pokolenia psów były selekcjonowane ze względu na specyficzne dla nich wzorce zachowania doprowadzając do wyodrębnienia 4 typów: aldoscentów, psów skupionych na obiektach, psów pasących przy głowie, i psów pasących przy nodze. (R.Coppinger, L.Coppinger – Dogs. A Startling New Understanding of Canine Origin, Behavior, and Evolution; SCRIBNER, New York, USA 2001).
Klasyfikacja wyodrębniająca typy psów została zaproponowana przez Coppingera i opiera się na modyfikacji fragmentów wilczego łańcucha łowieckiego, który niezmieniony ma następujące etapy:
TROPIENIE -> WYPATRYWANIE -> PODCHODZENIE -> POGOŃ -> CHWYCENIE-ZABICIE -> ROZSZARPANIE -> ZJEDZENIE
Początkowo człowiek prowadził nieświadomą selekcję, nastawioną na osobniki wykazujące cechy młodzieńcze (chęć do zabawy, brak zachowań drapieżnych typowych dla dorosłych wilków tj. rozszarpywanie obiektu pogoni), z czasem utrwalając specyficzne cechy charakteru, które wykorzystywał w realizacji codziennych obowiązków i prac. Psy dobrze wykonujące powierzone zadania tj. odstraszanie drapieżników, przynoszenie zdobyczy, miały większą możliwość przekazania swoich genów poprzez dostęp do pożywienia i bezpieczeństwo wynikające z obecności człowieka. Określone cechy charakteru były związane ze zmianą w fenotypie, wyglądzie (doświadczenie przeprowadzone pod koniec lat 50 XIX wieku przez dr Dmitrija Bielajewa), m.in kształtem głowy, długością twarzoczaszki, wielkością i ułożeniem uszu, ale wygląd nie odgrywał znaczącej roli w procesie domestykacji. Jednak im mniej wygląd psa dorosłego odbiegał od wyglądu szczenięcia, tym słabiej przejawiały się sekwencje łowieckie związane z chwytaniem i rozszarpywaniem. Typ psa jest wiec uzależniony od jego genów i to co przez tysiące lat było utrwalane, nie może być zmienione w ciągu kolejnych 50. Rosną nasze oczekiwania względem zachowania się psów w środowisku do którego nie miały czasu zdążyć się przystosować, a brak możliwości ich prezentowania wywołuje silną frustrację.
Etogram psa to opis określonych dla danego zwierzęcia zachowań, który znacząco różni się u poszczególnych typów psów. Oceny tych zachowań dokonuje się zawsze indywidualnie, a ich niedobór lub nadmiar jest traktowany jako problem behawioralny. Każdy pies prezentuje je w typowy dla siebie sposób, a prezentowanie ich jest potrzebą i warunkuje pozostanie w strefie BIS
TYP ZACHOWANIA | PRZYKŁADY | |
---|---|---|
1 | afiliacyjne | tworzenie i utrzymywanie więzi pomiędzy człowiekiem i psem |
2 | apetytywne | zdobywanie i spożycie pokarmu, jego chowanie, ukrywanie |
3 | epimeletyczne | wylizywanie i karmienia |
4 | poszukiwanie opieki | obskakiwanie, lizanie ust, domaganie się pieszczot, lizanie rąk i twarzy, ocieranie się |
5 | rywalizacyjne | marszczenie kufy, stawanie nad rywalem, piloerekcja, podnoszenie uszu i ogona, kąsanie, gryzienie, kłapanie zębami |
6 | zabawa | oparta na rywalizacji: podgryzanie, chwytania za ubrania, obskakiwaniezwiązana z popędem łowieckim: pogoń za przedmiotem, rozszarpywanie, „dopadanie”związana z popędem seksualnym: wspinanie, kopulowanie, obejmowanie kończynamispołeczna: pogoń i ucieczka, ukłon zabawowy, zapasyindywidualna: noszenie i podrzucanie zabawek, turlanie, tarzanie, pogoń i chwytanie |
7 | łowieckie | węszenie, tropienie, obserwacja, sekwencja łowiecka |
8 | szukanie schronienia | ugniatanie i rozgrzebywanie, leżenie w określonej pozycji, zwijanie się w kłębek, kręcenie przed położeniem |
9 | znaczenie moczem | przyjmowanie pozycji, „przykrywanie” innych zapachów własnym moczem, drapanie, rozkopywanie |
10 | seksualne | lizanie i obwąchiwanie ust, uszu, okolicy krocza i genitaliów, wspinanie się, „naprzykrzanie”, kłapanie zębami wywołane zapachem suk, włóczenie, znakowanie zapachem, pozycje typowe dla kopulacji i połączenia |
U większości psów potrzeba wykonywania poszczególnych sekwencji łańcucha łowieckiego (np. zaganiania, aportowania, ciągnięcia) typowych dla danego typu psa jest duża, a brak możliwości jej manifestowania wywołuje silną frustrację (BAS). Dodatkowo, oczekiwania społeczeństwa nastawione na „właściwe” postępowanie, niejednokrotnie sprzeczne z etogramem psa, mogą nasilać agresję, spowodowaną rozhamowaniem. Możliwość prezentowania naturalnych (uwarunkowanych genetycznie i utrwalanych przez tysiące lat) zachowań warunkuje „pozostanie w pudełku”, czyli pozostanie w stanie rozluźnienia z zachowaniem czujności – czego wszystkim nam życzę : )
Dlaczego tak ważna jest diagnostyka różnicowa
DIAGNOSTYKA RÓŻNICOWA
To nic innego jak postępowanie mające na celu postawieni rozpoznania, aby w sposób celowany leczyć pacjenta.
Większość chorób, schorzeń, ma mało specyficzny przebieg: „zwykła biegunka” może być zarówno objawem nagłej zmiany diety, alergii pokarmowej jak i choroby nowotworowej jelit, kaszel – może być spowodowany zapaleniem gardła, obecnością ciała obcego w drogach oddechowych, wadą wrodzoną
Co to oznacza dla mnie lekarza?
- lista wszystkich objawów klinicznych (tych obserwowanych przez właścicieli) jest 1, niezbędnym krokiem aby rozpocząć diagnostykę.
- krok 2 to dokładny wywiad (dlatego nie da się przeprowadzić wizyty w 7,5 minuty), zebranie wszystkich informacji na temat tego od kiedy występują objawy, czy utrzymują się stale, czy narastają, nasilają się w określonych okolicznościach, czy mają charakter pulsacyjny. Często wynik wywiadu – co jest oczywiste – zależy od rozmówcy/rozmówców. Każdy członek rodziny sprawujący opiekę nad zwierzęciem, może inaczej odbierać to co dzieje się z jego podopiecznym, objawy mogły być zaobserwowane tylko przez jednego opiekuna, bo występują rzadko, lub pojawiły się tylko raz
- wnikliwe badanie kliniczne (przy pomocy zmysłów: oglądania, omacywania, osłuchiwania, wąchania) jest krokiem numer 3. Odnotowuje wszystko to co jest odstępstwem od normy (normy w rozumieniu danego gatunku, danego pacjenta – dlatego badam podczas „rutynowych” wizyt, przed szczepieniem, przy okazji odrobaczenia, kiedy mój pacjent jest zdrowy)
- krok numer 4: opracowanie planu diagnostycznego
- sporządzam listę wszystkich możliwych przyczyn zaistniałych nieprawidłowości, planując które z nich są do potwierdzenia/wykluczenia za pomocą jakich badań dodatkowych, do których zaliczamy między innymi:
- badania krwi
- badania moczu
- badania kału
- testy diagnostyczne
- badania obrazowe (USG, RTG, endoskopia)
- badania histopatologiczne
- sporządzam listę wszystkich możliwych przyczyn zaistniałych nieprawidłowości, planując które z nich są do potwierdzenia/wykluczenia za pomocą jakich badań dodatkowych, do których zaliczamy między innymi:
Lista badań dodatkowych uwzględnia ich przydatność (zaczynam od chorób bardziej prawdopodobnych), inwazyjność (czy są szkodliwe dla pacjenta, czy wiążą się z dodatkowym znieczuleniem, operacją), możliwości finansowe Właściciela.
- krok 5: interpretacja – nieprawidłowości w badaniach dodatkowych mogą, ale nie muszą być objawem choroby. Często wyniki badań dodatkowych pozwalają wykluczyć lub potwierdzić daną chorobę, czasami jednak pozwalają tylko (albo aż) na zawężenie obszaru poszukiwań rozpoznania. Diagnostyka różnicowa przypomina często grę planszową – wracamy do punktu 3.
- krok 6: w niektórych przypadkach nie jest również błędem postawienie rozpoznania na podstawie reakcji na zastosowane leczenie.
Postawienie rozpoznania jest niezbędne aby leczyć w sposób celowany, w przeciwnym wypadku mówimy o leczeniu objawowym.
- Gdy mamy do czynienia z pacjentem który wymaga szybkiego leczenie, jest w stanie zagrożenia życia – nie ma czasu na oczekiwanie na wyniki, postępujemy objawowo.
- Gdy możliwości finansowe właściciela nie pozwalają na przeprowadzenie wszystkich badań – postępujemy objawowo.
- Gdy możliwości diagnostyczne są ograniczone np. ze względu na wiek pacjenta – postępujemy objawowo.
Najbardziej właściwym sposobem postępowania jest leczenie na podstawie rozpoznania. Pamiętajmy jednak, że zarówno w medycynie ludzkiej jak i weterynaryjnej zdarza się to niezmiernie rzadko. Zawsze leczy się pacjenta – nie wynik.